Wyglądać jak na Instagramie

Ostatnio nie tylko kobiety, ale także mężczyźni, dbają o swoją urodę. Nie jest to dziwne, ze względu na czasy, w jakich żyjemy. Istotną rolę w postrzeganiu własnego ciała odgrywają popularne media społecznościowe. Ich wpływ na nasze postrzeganie samych siebie jest ogromny i co najważniejsze, jest on podświadomy. Oznacza to, że jak użytkownicy platform społecznościowych, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wpływają one na naszą codzienną percepcję rzeczywistości. W ten sposób bardzo szybko, w zasadzie w czasie krótszym niż jedna dekada, uroda i tak zwany „kult ciała” przybrały na znaczeniu. Obecnie uroda jest o wiele wyżej ceniona, niż wartości intelektualne, natomiast tym, co jako społeczeństwo oceniamy najwyżej są pieniądze. Ten obraz nasze rzeczywistości nie napawa optymizmem. Prześledźmy zatem, jak działają platformy społecznościowe.

Wygląd na Instagramie

Aby doskonale prezentować się na zdjęciach, młode dziewczyny sięgają po liczne kosmetyki. Popularne też są zdjęcia z relaksacyjnych wyjazdów do spa. Natomiast osoby, które nie mają czasu na aż takie zabiegi upiększające, mogą skorzystać z filtrów, jakie oferuje platforma. Jest to niezwykle proste, ponieważ Instagram zaopatruje użytkownika w prosty interfejs, dzięki któremu można szybko i od ręki edytować dowolne zdjęcie. To właśnie ta możliwość łatwej edycji zdjęcia, wpłynęła na szybki wzrost popularności tej platformy.

Obecnie na ulicy można zobaczyć młodzież, która pozuje do zdjęć. Są to tak zwani 'instagramerzy”, czyli osoby, które naprawdę dużo wysiłku wkładają w rozwój swojego profilu na popularnej platformie. Można zadać sobie pytanie – po co w ogóle komuś konto na Instagramie? Powodów jest tak naprawdę wiele.

Co daje Instagram?

Pozory uznania społecznego są głównym motorem, sprawiającym że coraz więcej osób robi co może, aby dostać na Instagramie jak największą ilość serduszek. Serduszka pełnią tam funkcję podobną, jak polubienia na Facebooku. Dostając dużo serduszek, osoba czuje się akceptowania, lubiana i szanowana, zaspokaja zatem w ten sposób swoje podstawowe potrzeby psychiczne.

Bardziej zaawansowani użytkownicy, posiadający większą ilość osób śledzących ich profil, mogą liczyć na zainteresowanie dużych marek. Przykładowo, jeśli ktoś prowadzi konto na Instagramie, gdzie recenzuje kosmetyki i ma już ponad 20 000 osób, które śledzą jego profil, wówczas taka osoba może się spodziewać, że marka produkująca kosmetyki prześle swój produkt do recenzji. Często jest to dopiero początek kariery, jaką można zrobić w mediach społecznościowych. Gdy konto się rozrośnie, wówczas zaczynają wchodzić w grę współprace rozliczane już pieniędzmi, a nie produktami danej firmy. Polega to na tym, że firma po prostu płaci za umieszczenie na profilu reklamy. Wiele osób decyduje się na taką współpracę, aby sobie dorobić.

Podsumowując – standardy piękna w naszych czasach są coraz bardziej dyktowane przez użytkowników internetu. Jest to ciekawe zjawisko społeczne.